Sztuka słuchania

img_20190518_184816

Kto dzisiaj słucha kogo?

Jako akademiczka prowadzę wykłady na uniwersytecie. Bardzo różne, gdyż preferuję interdyscyplinarne spojrzenie na naukę. Łączę fakty i definicje, tworzę niekiedy hybrydy znaczeniowe. Za sens nauki uważam tworzenie meta-połączeń, swoistego hipertekstu na poziomie dyscyplin. Jako filolożka i pedagożka, a raczej fanka nauk społecznych i humanistycznych w szerokim ujęciu, przeważnie oscyluję na linie-granicy pomiędzy dyscyplinami humanistyczno-społecznymi. Miewam w związku z tym zarówno swoje sukcesy, jak i problemy, ale o tym kiedy indziej.

W tym roku prowadzę też wykład ogólnouczelniany, czyli skierowany do studentów bardzo różnych kierunków i specjalności. Przeważnie są to tym razem nauki ścisłe: ekonomia, biotechnologia, informatyka, ale też dziennikarstwo, dyplomacja, prawo.

Wykład ma przemówić tak, by słuchali wszyscy. Przez 30 godzin w semestrze, opowiadam im zatem o.. motywacji do uczenia się oraz do roli komunikacji w tym procesie. Wczoraj mówiłam o aktywnym słuchaniu i jego komponentach.

Słuchali!

Mówiliśmy o barierach, jakie uniemożliwiają aktywne słuchanie, rozpraszają naszą uwagę lub powodują, że uciekamy od tematu, przeskakujemy na swoje doświadczenia, pozorujemy uważność. O tym, dlaczego pseudo-słuchanie jest niczym innym, jak zaspokajaniem swojego interesu: uwypuklania własnej wiedzy, podkreślania naszego ego, nawet w imię dawania “dobrej rady” i pocieszania “na własnych warunkach”.

Dlaczego tak trudno jest dzisiaj słuchać prawdziwie? Kto jest słuchany? I dlaczego to jest takie ważne

(1) w edukacji,

(2) w życiu codziennym,

(3) w pracy?

W której sferze potrzebujesz być wysłuchanym/wysłuchaną? I przez kogo?

NAPISZ!

 

A na deser :

“If I could…”

Gdybym mogła mieć wpływ… 

Mówią, że to kontrola

Gdybym mogła mieć zdanie…

Mówią – wolna wola!

Gdybym mogła przewidzieć..

Mówią – nie da się, trudno

Gdybym mogła przemówić…

Którym głosem – pytają

Gdybym mogła..

Pewnie mogę

Ale… czy słuchają?

 

(czerwiec 2013)