
Środek wakacji, przełom lipca i sierpnia pandemicznego A.D 2021. Dokładnie na dzień 1 sierpnia ustawiono deadline zgłoszeń do MofD Advanced Program. Trudno o trudniejszy termin dla akademików w Polsce, zmęczonych trwającą czasem do połowy lipca sesją, obronami dyplomowymi, dokańczaniem administracyjnych obowiązków w uczelni.
A jednak grupa kilkuset uczestników wcześniejszych edycji Mistrzów Dydaktyki z polskich uczelni, tych, którzy wyjeżdżali na wizyty studyjne a potem skrupulatnie prowadzili tutoring oraz urozmaiconą dydaktykę autonomizującą w swoich uniwersytetach, wypełniając przy tym setki papierów, formularzy, raportów… właśnie ci, po raz kolejny z powodu znanego tylko im, zrezygnowali z jeszcze jednego dnia wakacji. Gdzieś daleko w górach, polskich lub nie, nad morzami, polskim lub innymi, usiedli po raz kolejny do formularzy i .. napisali zgłoszenie.

Jestem w tym gronie zapaleńców, a może należy napisać – akademików konsekwentnych, którzy czerpią z programu wielkie korzyści mimo faktu, iż z reguły i tak są doświadczonymi dydaktykami, badaczami czy organizatorami. W dodatku aktywnymi na bardzo wielu polach nie tylko dydaktycznych, ale także badawczo – naukowych i organizacyjnych. Dlaczego więc podejmują się kolejnych obowiązków, wiążących się niewątpliwie z kolejnym projektem wdrożeniowym na poziomie swoich instytucji? Poza całą toną innych zadań, wyzwań, badań i pracy dydaktycznej?
Pandemia Covid – 19 przerwała również i ten program na 1,5 roku, a raczej przeniosła jego realizację do sieci. Wszyscy wiemy, że okres ten przyniósł wiele nowych problemów, z którymi musieliśmy się borykać w ramach podstawowych obowiązków. A jednak pasjonaci dobrego kształcenia z uporem realizowali także ten program. Niektórzy szkolili się zdalnie, zdalnie też prowadzili zajęcia tutorskie.
Z nadzieją, że w końcu przecież to się zmieni.
I zmieniło się jesienią 2021 na tyle, by móc ponownie się spotkać w kontynuacji programu już na poziomie zaawansowanym. Gdy więc pojawiła się opcja STACJONARNEGO spotkania w Warszawie, inaugurującego cykl czterech 5 – dniowych „szkół” na trzech różnych ścieżkach szkoleniowych przez okres prawie dwóch lat, TRZEBA BYŁO TU BYĆ. Zdecydowało się na pierwszą edycję Advanced Program pięciu, łącznie ze mną, Kolegów i Koleżanek z Uniwersytetu Gdańskiego: troje z Wydziału Filologicznego oraz dwoje z Wydziału Prawa. Spotkaliśmy tu w Warszawie kilkudziesięciu akademików z innych polskich uczelni: m.in. Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Śląskiego.
Wrócę do mojego ulubionego pytania: dlaczego?
Najważniejszy powód: by ponownie zapalić w sobie iskrę motywacji. Bo spotkania z ludźmi, którzy podobnie myślą o kształceniu akademickim, mają podobne pasje i kompetencje, które w dodatku potrafią i chcą rozwijać w sobie oraz innych, to niezmierzone morze usensowiania pracy dydaktycznej na poziomie szkolnictwa wyższego. Ten sens płynie nie tylko od prowadzących, którzy dzielą się z uczestnikami swoją wiedzą profesjonalną, doświadczeniem, badaniami i praktykami z obszarów liderowania w akademii, koordynowania procesów dydaktycznych, budowania relacji w zespołach, czy też sposobów doskonalenia i rozwijania profesjonalnych kompetencji oraz tożsamości nauczyciela akademickiego. Organizatorzy kursów doskonalących z Uniwersytetu w Groningen to ludzie niezwykle kompetentni. Praca z nimi to niekłamany, autentyczny proces uczenia się od Mistrzów. Uczenia się w sposób, w którym własna refleksja pozwala na wkładanie w podane przez nich propozycje rozwiązań – własnych treści i kontekstów.
Ale ten sens płynie także z tak wyczekiwanych i na nowo odkrywanych na żywo rozmów, dyskusji, wymiany przykładowych problemów i sposobów ich rozwiązania pomiędzy nami – nauczycielami. Uświadamiamy sobie, że niektóre kwestie i problemy są wspólne, inne zróżnicowane. Czerpiemy od siebie w aurze koleżeńskiej, przyjaznej atmosfery, pozbawionej stopni i tytułów naukowych, hierarchii funkcyjnych, zależności kolegialnych.
I to jest naprawdę wartościowe, wspaniałe. Najlepsze.
***
Osobiście wybrałam i aplikowałam na ścieżkę łączoną: Educational Leadership z Train the Trainer. Z racji przyjemności bycia częścią zespołu CDDiT , procesy związane z pracą zespołową, z przewodzeniem pewnym inicjatywom, rozwiązywaniem potencjalnych konfliktów, zapobieganiem ryzykom, projektowaniem okoliczności najlepszych dla realizacji kreatywnych celów – to przydatne i ciekawe umiejętności. Jako z kolei szkoleniowiec i nauczycielka innych nauczycieli (in-service i pre-service) uczę się ze współuczestnikami tej grupy sposobów refleksyjnego podejścia do własnej dydaktyki oraz tego, jak nauczyć tego naszych studentów i już aktywnych kolegów i koleżanki akademiczki na kursach doskonalących. Zabieramy pakiet cennych ćwiczeń, zadań, kreatywnych narzędzi do reflektowania. Za szczególnie cenne uważam ćwiczenia i narzędzia do dokonywania refleksji nad osobistym podejściem do zmiany, do własnego rozwoju jako profesjonalisty w konkretnym, możliwym i realnym kontekście uczenia się we własnej uczelni. W światowej literaturze przedmiotowej na temat kształcenia w szkolnictwie wyższym, rozwijanej konsekwentnie od około 20 lat, znajdujemy jednak nie tylko narzędziowo – instrumentalne podejście do samodoskonalenia. Zaskakująco silnie wybrzmiewa w tym kontekście dbałość o służebną rolę nauczyciela wobec studenta, dbałość o jego dobrostan, jak też własny. Szczególnie w trudnych procesach zmiany, które trwają długo i mają nieprzewidywalną naturę.
I dlatego właśnie cenię to szkolenie, tych ludzi, którzy tu się spotykają.
Oni są nie tylko profesjonalistami, ale też „misjonarzami” dobrej, otwartej, szczerej, i bardzo głęboko rozumianej dobrej edukacji akademickiej na miarę współczesnych czasów.
Niezwykle inspirujące.
Przywracające wiarę w sens wysiłku dydaktycznego.
Projekt Mistrzowie Dydaktyki dojrzewa w Polsce i w jego ramach dojrzewa też powoli zmiana w myśleniu o roli i wadze dobrego, sprofesjonalizowanego i owocnego kształcenia młodych pokoleń. Tę zmianę w sobie zabierają z Warszawy uczestnicy programu, rozwożąc ją z powrotem do swoich uczelni.
Jeśli powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B.
Konsekwencja – klucz do wszystkiego, co w zamiarze konsekwentnych ma owocować i nieść poczucie spełnienia.
Be-3